W tym roku między innymi wybraliśmy się nad morze, do już znanego nam miejsca – do Okuninki.
Pogoda dopasowała nam idealnie. Pierwszy dzień był chłodniejszy i na plaży czuć było wiatr od morza. Reszta dni to już był sam upał, bezchmurne niebo i spokojne morze. W sam raz aby grzać się na plaży i chłodzić w wodzie :).
Tymek jak nie miał smoczka to jadł piasek, a Maja chciała być cały czas w wodzie. My za to korzystaliśmy z plaży i morza jak tylko mogliśmy.
Planowaliśmy sobie, że zorganizujemy sobie jakieś wycieczki po okolicy. W rezultacie nasze wyprawy ograniczyły się do tych na tzw „jedzenie”. Było smacznie :).
Nie ma co tu dużo pisać – ogólnie wyjazd był naprawdę udany.
Oto niektóre zdjęcia jakie zrobiliśmy.
BONUS: