Jakiś czas temu oglądałam, mniej lub bardziej regularnie, program Między kuchnią a salonem. Poznałam tam dwa przepisy na pyszne ciastka: pierniczki i owsiane. Pierniczki zacznę robić pod koniec listopada, a dziś zdrowe – owsiane :).
Składniki:
- 1 szklanka cukru brązowego
- 2 jaja
- 2 szklanki mąki
- cukier waniliowy
- 1 łyżeczka cynamonu
- 3 szklanki płatków owsiane (ja kupuję te najzwyklejsze i najtańsze – górskie)
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 2 szklanki suszonej żurawiny (najkorzystniej kupić duże opakowanie w supermarkecie)
- 200g białej czekolady (tak było w oryginalnym przepisie, ale ja zawsze robię bez niej)
- szczypta soli
Do dzieła! Na blacie układam wszystkie składniki. Mąkę, cynamon, sodę i sól mieszam w misce. Masło ucieram z cukrem, kiedy nie czuję już grudek cukru dodaję po jaju. Następnie stopniowo wsypuję „wymieszaną mąkę” – ciągle miksując. Na końcu dodaję uprażone (lub nie) płatki owsiane i żurawinę i mieszam wszystko łyżką. Z ciasta formuję kulki wielkości orzecha włoskiego i układam w odstępach na blasze. Wkładam do piekarnika na 15 min na 205 stopni C (piekarnik gazowy). Jak ciasteczka zaczynają się rumienić na brzegach – czas je wyjmować.
Ot i cała filozofia. A teraz sama biegnę przygotowywać ciasteczka.